Bakłażan zwany również oberżyną lub psianką pospolitą to warzywo najbardziej znane w Europie południowej, w Polsce nadal mocno niedoceniane. U mnie w kuchni również pojawia się stanowczo zbyt rzadko, ale pora to zmienić. Zapraszam na przepis na roladki w wersji słodko-słonej z odrobiną chrupkości. Smakują świetnie zarówno na ciepło – jako danie obiadowe, jak i na zimno – jako element kolacji.
Składniki (na ok. 10 roladek):
- 2 średniej wielkości bakłażany
- pół kostki sera feta
- 2 łyżeczki borówki
- 2 łyżeczki miodu
- łyżka octu balsamicznego
- 10 listków mięty
- 1 gałązka rozmarynu
- 2 łyżki oliwy
- sól/pieprz
- do zapiekania: 100ml śmietanki 30%/20g sera twardego np. Grana Padano
Przygotowanie:
- Zaczynamy od pokrojenia bakłażana w cienkie plastry. Dokładnie solimy z obu stron i zostawiamy na kilka minut, aby pozbyć się goryczy. Następnie dokładnie wycieramy sól z sokami, które puścił bakłażan.
- Na suchej patelni podsmażamy plastry bakłażana. Najlepiej jeżeli będzie to patelnia grillowa.
- Farsz do roladek to pół kostki fety roztarte z 2 łyżeczkami borówek, 2 łyżeczkami płynnego miodu, łyżką octu balsamicznego i ok. 2 łyżkami oliwy oraz odrobiną pieprzu i soli. Dodatkowo dodajemy listki z jednej gałązki rozmarynu i ok. 10 listków mięty. Wszystko dokładnie ucieramy.
- Każdy plasterek bakłażana smarujemy cienką warstwą farszu i zawijamy roladki. Możemy podać je w tej formie na zimno lub zapiec. Jeżeli zdecydujemy się na zapiekanie wtedy układamy roladki w naczyniu żaroodpornym, polewamy ok. 100ml śmietanki 30% i posypujemy startym twardym serem oraz kilkoma listkami mięty. Zapiekamy ok. 20 minut w 180 stopniach góra-dół.
- Podajemy z odrobina żurawiny i świeżą mięta.
Smacznego!