Polędwiczki wieprzowe są tak wdzięcznym i delikatnym mięsem, że bardzo często goszczą u nas na stole. W wydaniu lekko orientalnym, z sosem sojowym, sezamem, podane z makaronem ryżowym wysyłają w egzotyczną podróż bez konieczności ruszania się z kanapy.
Składniki:
- 300g polędwiczek wieprzowych
- 1 cm imbiru (świeży daje więcej aromatu, ale można zamienić go na sproszkowany)
- 1 duży ząbek czosnku
- garść orzeszków ziemnych solonych, prażonych
- płaska łyżeczka ostrej papryki
- sól/pieprz
- 4 łyżki oleju (u mnie arachidowy, ale można użyć rzepakowego)
- 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 duża marchew
- pół cebuli
- 8 łyżek sosu sojowego
- 2 duże łyżki miodu
- 5 łyżek octu ryżowego (można zamienić na jabłkowy)
- 5 łyżek wody
- do podania: sezam / makaron ryżowy / szczypior / kolendra
Przygotowanie:
- Polędwiczki okroić z nadmiaru tłuszczu i pokroić w paski (ok 1cm na 3cm).
- Marchewkę zetrzeć na grubych oczkach, cebulę posiekać w kostkę.
- Pokrojone mięso włożyć do miski i dodać starty na tarce 1 cm imbiru oraz 1 ząbek czosnku. Garść orzeszków ziemnych posiekać (można rozgnieść w moździerzu) i również dodać do mięsa. Płaską łyżeczkę ostrej papryki, sól i pieprz, 4 łyżki oleju i 2 łyżki mąki ziemniaczanej dorzucić do miski. Dokładnie wymieszać i zostawić na chwilę do zamarynowania.
- Na dużej patelni bardzo mocno rozgrzać 2 łyżki oleju. Wrzucić mięso i smażyć ok. 7 min. Jak mięso się zetnie zdjąć z patelni.
- Na pozostałym na patelni oleju przesmażyć marchewkę i cebulę.
- W garnku połączyć 8 łyżek sosu sojowego, 2 duże łyżki miodu, 5 łyżek octu ryżowego i 5 łyżek wody. Zagotować, następnie dodać do garnka mięso i marchew z cebulą. Dusić pod przykryciem na minimalnym ogniu, aby mięso przeszło sosem. Jeżeli sos nadal jest mocno za rzadki można w odrobinie wody rozpuścić łyżeczkę mąki ziemniaczanej i dodać do sosu.
- Podawać z makaronem ryżowym lub ryżem z dodatkiem sezamu i szczypiorku oraz kolendry.
Smacznego!