Kiedy brakuje nam wyjątkowości i chcemy poczuć się jak na najlepszej uczcie to kurczak pieczony z cytryną i pomarańczą wydaje się idealnym sposobem. Od święta, ale i w ten bardziej zwyczajny dzień, jego maślana skórką i rozmarynowe ziemniaczki ocieplą nasze myśli i podniebienia.
Składniki:
- 1,5 – 2 kg kurczaka w całości (od wagi będzie zależała długość pieczenia)
- 2 duże łyżki masła
- sól/pieprz
- 1 płaska łyżeczka czerwonej słodkiej papryki
- 3 płaskie łyżeczki majeranku
- 1 cytryna
- 1 pomarańcza
- do podania: ziemniaki/marchewka/rozmaryn
Przygotowanie:
- Zaczynamy od przygotowania brytfanny – dno smarujemy masłem.
- 2 duże łyżki masła wkładamy do małej miseczki. Czekamy aż zmięknie. Dodajemy płaską łyżeczkę soli, płaską łyżeczkę pieprzu, płaską łyżeczkę czerwonej papryki słodkiej i 3 łyżeczki majeranku. Mieszamy tak aby powstała pasta.
- Kurczaka dokładnie osuszamy, posypujemy solą i pieprzem (po ok. pół łyżeczki), a następnie dokładnie nacieramy masą z masła i przypraw.
- Układamy w brytwannie.
- Cytrynę i pomarańczę dokładnie parzymy i myjemy. Kroimy w plasterki i faszerujemy nimi kurczaka. Nogi związujemy nitką. Wkładamy również plasterki pomarańczy w uda.
- Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni (góra-dół) i pieczemy w zależności od wagi kurczaka (1kg = 1 godzina) pieczenia. Mój kurczak ma 1,5kg, więc będę go piec minimum 1,5h (ostatecznie wyszło 2h żeby skórka się zarumieniła). Na koniec włączam termoobieg, aby skórka była złocista i chrupiąca.
- Na ostatnie 50 minut pieczenia możemy dołożyć na osobnej blaszce ziemniaki i marchewkę skropioną oliwą z dodatkiem rozmarynu – idealnie skomponuje się z kurczakiem.
Smacznego!