Już bardziej orzechowe być nie mogą! Idealna słodycz dla masłoorzechowych wielbicieli. Od powrotu ze Stanów masło orzechowe (ale takie prawdziwe, czyli lekko słone, bez dodatku cukru) to nasz 'must have’. Zjadam* go w ogromnych ilościach, a że jesteśmy mocno wybredni to zaczęliśmy przygotowywać je sami. Ekstremalnie proste, ekspresowe i co najważniejsze mocno orzechowe ciasteczka!
*Piszę w liczbie mnogiej, bo zarówno ja, jak i mój maż (a od jakiegoś czasu również i mój syn) bez masła orzechowego nie wyobrażamy sobie życia.
Składniki:
- 250g masła orzechowego z orzeszków ziemnych
- 3 łyżki cukru brązowego (u mnie erytrytol)
- 1 jajko
- dodatki: gorzka czekolada
Przygotowanie:
- Włączamy piekarnik na 180 stopni góra-dół bez termoobiegu.
- 250g masła orzechowego w temperaturze pokojowej mieszamy z 3 łyżkami cukru i 1 jajkiem. Wraz z mieszaniem i łączeniem z jajkiem konsystencja masła orzechowego zacznie nam się zmieniać, gęstnieć. Kiedy to zauważymy znaczy, że masa gotowa.
- Formujemy ciasteczka, z tej ilości ciasta wychodzi ok. 10 sporych ciastek.
- Wkładamy do nagrzanego piekarnika na ok. 15 min. Po tym czasie na 2 minuty włączamy termoobieg, aby dodać ciasteczkom chrupkości.
- Po wystygnięciu możemy zanurzyć je do połowy w roztopionej gorzkiej czekoladzie.
Smacznego!