* tak na prawdę to jest ono żółto-różowe, ale przy odrobinie wyobraźni i dodatków nabierze patriotycznych barw.
Bardzo chciałam przygotować dla Was biało-czerwone ciasto, bo w końcu wybory to święto naszej polskiej demokracji, ale okazuje się, że ciasto miało inny pomysł na barwy i wyszło żółto-różowe. W smaku przepyszne, ale dopiero za sprawą truskawek i białej czekolady nabierze odpowiednich barw.
Składniki:
- 300g mąki
- 200g masła
- 4 jajka
- 150g cukru
- 10g cukru wanilinowego
- 2 łyżeczki płaskie proszku do pieczenia (5g)
- 200g zmiksowanych czerwonych owoców (u mnie porzeczki i wiśnie)
- 2 garści migdałów
- truskawki/maliny i biała czekolada do dekoracji
Przygotowanie:
- Jajka i masło wyciągamy z lodówki (chodzi o to żeby nabrały temperatury pokojowej). Tym sposobem mamy teraz chwile na kawę zanim przejdziemy do punktu drugiego.
- Wszystkie składniki (poza owocami) wkładamy do miski i ręką zagniatamy ciasto. Będzie mocno maślane, a co za tym idzie będzie mocno kleiło się do rąk.
- Połowę przekładamy do osobnej miski, dodajemy 200g zmiksowanych czerwonych owoców i mieszamy na jednolitą masę.
- Jeżeli chcemy duże i płaskie ciasto to pieczemy w okrągłej blaszce, jeżeli zależy nam na wysokim polecam keksówkę. Blache smarujemy masłem i przekładamy naprzemiennie po 2 łyżki mas – najpierw czerwona masa, na nią żółta masa, na nią czerwona i tak długo aż skończy nam się ciasto.
- Posypujemy migdałami i wkładamy do piekarnika na 180 stopni góra-dół na 45min.
- Jak wystygnie dekorujemy truskawkami/malinami/innymi czerwonymi owocami maczanymi w rozpuszczonej białej czekoladzie.
Smacznego!