Takie muffinki to idealne rozwiązanie zarówno na śniadanie jak i kolację. Sprawdzą się również jako drugie śniadanie do pracy i szkoły. Lubią je i dorośli i dzieci.
Dodatkowo wytrawne babeczki to 'must have’ każdej imprezy. Idealne na ciepło jak i zimno. Możecie piec je z dowolnymi dodatkami, podawać z różnymi sosami, a dzięki temu za każdym razem będą niczym nowe danie.
Składniki (na 12 sztuk):
- 200g mąki
- 120g mleka
- 100g oleju
- 2 jajka
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- płaska łyżeczka soli
- garść ziół (u mnie bazylia i pietruszka)
- 1 średni pomidor
- 100g łososia (u mnie pieczony, ale wędzony będzie jeszcze lepszy)
- twardy ser np. Grana Padano (starty ok. 1 garść) – można zamienić go na dowolne pestki lub ziarna (dynia, słonecznik)
- sos (2 łyżki śmietany, 2 łyżki majonezu, ząbek czosnku)
* inne dodatki, które super się sprawdzają to: czerwona papryka, salami, szynka, żółty ser, cebula, oliwki, kapary, suszone pomidory, duszony por, blanszowany brokuł itp… ogranicza Was tylko wyobraźnia (i Wasz gust :))
Przygotowanie:
- Dodatki czyli pomidora i łososia kroimy w drobną kostkę, a zioła siekamy.
- Rozgrzewamy piekarnik na 180 stopni góra-dół.
- 200g maki, 120g mleka, 100g oleju, 2 jajka, 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia i płaską łyżeczkę soli energicznie mieszamy w misce na gładkie ciasto (wystarczy zrobić to łyżka).
- Dodajemy łososia, pomidora i zioła i delikatnie mieszamy.
- Blaszkę na muffinki wykładamy papilotkami. Rozlewamy ciasto do 12 foremek. Każda babeczkę posypujemy startym serem.
- Pieczemy przez 15 minut w 180 stopniach góra- dół. (Na koniec sprawdzamy czy patyczek jest suchy).
- Podawać z sosem czosnkowym i odrobiną zielonych dodatków np. bazylią lub kiełkami.
Smacznego!