A ona znowu gotuje Obiady

Meksykański tort naleśnikowy

Dopiero co świętowaliśmy Dzień Dziecka, a że w naszej rodzinie różne okazje lubimy świętować hucznie i długo to postanowiliśmy, że cały tydzień będzie pod znakiem ulubionego dziecięcego jedzenia. I tym oto sposobem powstał dzisiaj tort naleśnikowy na wytrawno. Polecamy go jako danie weekendowe, bo taka jedna blacha dla 3 osobowej rodziny wystarczy na pewno na więcej niż jeden obiad. No i powiedzmy sobie szczerze, zaniżając statystyki minimum 90% dzieci kocha naleśniki! Także robiąc go uszczęśliwimy nie tylko siebie, ale i nasze pociechy. Farsz natomiast testowany był już na wielu osobach w różnym wieku i póki co skromnie powiem, że nie ma osoby która uznałaby go za niesmaczny.

Niech Was nie przestraszy długość przepisu i ilość punktów, najdłuższy etap jak zawsze stanowi smażenie naleśników.

Składniki:

Naleśniki:

  • 2 jajka
  • 250g mąki pszennej
  • 250g mleka
  • 250g wody gazowanej (może też być zwykła)
  • 50g rozpuszczonego masła lub oleju roślinnego
  • szczypta soli

Farsz:

  • 400g mięsa mielonego wołowego (oczywiście można zastąpić innym rodzajem)
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • puszka kukurydzy
  • puszka fasoli czerwonej
  • puszka pomidorów (najlepiej krojone w kostkę)
  • 2 duże łyżki przecieru pomidorowego
  • majeranek
  • oregano
  • sól/pieprz
  • olej
  • ok. 20g sera żółtego (najlepiej cheddar, ale nada się każdy inny)

Do podania: śmietana/jogurt/kolendra/awokado/pomidor

Przygotowanie:

  1. Ciasto na naleśniki – 2 jajka, 250g mąki, 250g mleka, 250g wody, 50g tłuszczu i szczyptę soli energicznie mieszamy w misce. Masa powinna przypominać gęstą śmietanę, jeżeli jest inaczej to albo zagęszczamy mąką albo rozrzedzamy mlekiem/wodą. Najlepiej jeżeli damy jej ok 30 minut na odpoczynek zanim przejdziemy do smażenia. W międzyczasie możemy zrobić farsz. (pkt. 3)
  2. Na odrobinie oleju smażymy naleśniki. Jeżeli mamy dobrą naleśnikową patelnię tłuszcz dodany do ciasta powinien wystarczyć, aby naleśniki nie przywierały.
  3. Cebulę kroimy w kostkę, 2 ząbki czosnku przeciskamy przez praskę lub drobno siekamy.
  4. Na patelni (najlepiej w woku, wtedy bez problemu wszystko nam się zmieści) rozgrzewamy ok. 3 łyżki oleju i wrzucamy cebulę i czosnek. Po 5 minutach dodajemy 400g mięsa. Na dużym ogniu smażymy, żeby całe mięso nam się ścięło. Następnie dodajemy ok. 2 łyżeczki oregano i 2 łyżeczki majeranku. Dodajemy również ok. płaską łyżeczkę soli i ok. 1/4 łyżeczki pieprzu. Osobiście uważam, że do mięsa mielonego bardzo pasuje majeranek. W zasadzie zawsze jak używam czerwonego mięsa mielonego towarzyszy mu majeranek. Jeżeli macie słabość do jakiś innych ziół to również śmiało możecie ich w tym momencie użyć.
  5. Puszkę kukurydzy i fasoli odcedzamy z zalewy, płuczemy pod zimną wodą i dodajemy do mięsa. Następnie wlewamy puszkę pomidorów i dwie łyżki przecieru pomidorowego. Dusimy pod przykryciem na małym ogniu.
  6. Teraz przystępujemy do najprzyjemniejszej części, czyli składania warstw naszego tortu. Okrągłą blachę (lub dowolne naczynie do zapiekania na spód którego wejdzie bez problemu naleśnik) smarujemy odrobiną oleju. Następnie kładziemy naleśnika, na niego 2-3 łyżki farszu, następnie znowu naleśnik, na niego znowu 2-3 łyżki farszu. Co 2-3 warstwy dokładamy ser. I czynność tą powtarzamy tak długo, aż nie skończą nam się wszystkie składniki. Wierzch naszego tortu posypujemy odrobiną startego sera.
  7. Tort wkładamy do piekarnika, no bo co to by był za tort bez pieczenia, na 50 minut w 180 stopniach, góra-dół. Najlepiej na początek zakryć tort folią aluminiową żeby się zbytnio nie wysuszył. Na ostatnie 5 minut włączamy termoobieg, aby ser mocniej się przyrumienił.

Smacznego!

Mam nadzieję, że Wasze dzieci również uznają taki tort za rewelacyjną alternatywę dla tego z kremem i biszkoptem. Jak zawsze chętnie zobaczę Wasze dzieła, oznaczajcie mnie #aonaznowugotuje

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *